Kolejne wielkanocne ciasto. Tę paschę uwielbiam za to, że nie ma z nią za dużo roboty i za to, że ma kwaskowy posmak. Akurat w tym przepisie owoce na samym początku namacza się w soku z cytryny, więc to zapewne dzięki temu.
Pascha
żródło: http://whiteplate.blogspot.com/2007/04/pascha.html
- 150 g pokrojonych owoców kandyzowanych
- 50 g rodzynek
- sok i starta skórka z jednej cytryny
- cukier z prawdziwą wanilią
- 700 g twarogu
- 2 łyżki masła
- 150 ml kwaśnej śmietany
- 50 g cukru pudru
- 50 g płynnego miodu
Do miski włożyć owoce kandyzowane, rodzynki, startą skórkę z cytryny, zalać to sokiem z cytryny, przykryć i odstawić do nasączenia na godzinę. Salaterkę lub doniczkę(ważne, żeby pojemnik miał dziurkę na dnie, przez którą będzie się mogła odsączać woda) wykładamy cienką ścierką, tetrą lub gazą i brzegi materiału układamy tak, żeby wystawały na zewnątrz. Ser, masło i śmietanę zmiksować na gładką masę, dodać cukier puder, owoce kandyzowane i miód, wymieszać.
Masę przełożyć do miski/doniczki i brzegi materiału zawinąć do środka. Przykryć talerzykiem i postawić na nim coś ciężkiego. Odstawić na noc do lodówki.
Przed podaniem odwinąć materiał, przełożyć na talerz i udekorować.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz