Uwielbiam tę porę roku i taką pogodę, jaka była w zeszłym tygodniu - w ciągu dnia można popracować w ogrodzie, zrelaksować się, a wieczorem, kiedy temperatura już trochę spadnie, zabrać się do pieczenia bez obaw, że zaraz wszyscy dookoła mnie zaczną narzekać na dodatkowe ciepło. Cały zeszły tydzień tak właśnie u mnie wyglądał. Kocham podziwiać jak po kolei rozkwitają różne odmiany lilii zasadzone tuż przy stawie. I nie mogę doczekać się momentu, kiedy dojrzeją gruszki.
Podczas odpoczynku w ogrodzie przeglądałam swój zeszyt z przepisami i natknęłam się na dawno nie robiony sernik. Nie wiem skąd mam ten przepis, ale jest już w moim posiadaniu od co najmniej 10 lat. Robiłam je jeszcze jak byłam mała i wraz z ciastem drożdżowym kojarzy mi się z błogim dzieciństwem, zrywaniem owoców prosto z krzaka do kubka i później zajadaniem się nimi wymieszanymi z cukrem podczas ogródkowego pikniku na kocu. W towarzystwie wszystkich moich lalek i misiów. :)
Ciasto jest pyszne zarówno w dzień pieczenia, zaraz po ostygnięciu(ser musi stężeć) - wtedy wszystkie jego części są puszyste i chrupiące, jak i na drugi dzień, kiedy robi się bardziej zwarte. I wbrew pozorom jego zrobienie nie zajmuje dużo czasu. :)
Przepraszam za jakość zdjęć, ale w dniu pieczenia ciasta miałam ze sobą tylko telefon komórkowy.
Sernik z pianka cytrynową i powidłami śliwkowymi
Kruche ciasto
- 450 g mąki
- 100 g cukru pudru
- 250 g masła
- 4 żółtka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao
Pianka cytrynowa
- 4 białka
- 4 łyżki cukru
- 1 torebka kisielu cytrynowego
Masa serowa
- 600 g zmielonego twarogu
- 100 g cukru pudru
- 4 żółtka
- 1 torebka budyniu śmietankowego
- 5 łyżek oleju
- ew. 50 g rodzynek
- 1 słoik powideł śliwkowych
Składniki na kruche ciasto, oprócz kakao podzielić na dwie części. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem i w jednej misce z kakao. Do tego dodać miękkie masło i żółtka. Zagnieść oba ciasta (w pierwszej kolejności lepiej to bez kakao). Włożyć do lodówki na pół godziny. Jeżeli chcemy wierzch(czyli ciasto kakaowe) zetrzeć na tarce, to najlepiej włożyć je do zamrażalnika na godzinę.
Teraz przygotowujemy piankę cytrynową - białka ubić z cukrem i kiedy będą już prawie sztywne, dodać kisiel. Schować do lodówki.
Przygotowujemy masę serową. Żółtka ubijać z cukrem aż zbieleją. Do tego dodać olej, zmiksować. Następnie dodać po jednej łyżce sera, zmiksować i dopiero kiedy ser się rozprowadzi, dodać kolejną łyżkę. Na koniec dodać budyń i ewentualnie rodzynki.
Prostokątną blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Spód wyłożyć(rozpłaszczając kawałki ręką) jasne kruche ciasto. Na to wyłożyć słoik powideł śliwkowych. Powidła trzeba dokładnie rozsmarować po spodzie - najlepiej więc wykładać po łyżce powideł w różnych miejscach spodu ciasta. Na powidła wylać masę serową. Na masie serowej dokładnie i równo rozsmarować piankę cytrynową. Wziąć kruche ciasto kakaowe i odrywać po kawałku, rozpłaszczając go w dłoniach. W taki sposób ułożyć go na wierzchu tak, by zapełnił całą powierzchnię blaszki. Ciasto kakaowe można tez zetrzeć na tarce na grubych oczkach i posypać nim wierzch.
Blachę z ciastem włożyć do piekarnika nagrzanego wcześniej do 160°C i piec około 1h-1h10 min - wierzch ma być rumiany. Podawać po ostudzeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz